Good morning America

-

 


Como podéis ver en la foto, en mi último artículo me refería a la Casa Blanca en Washington. Acabo de llegar aquí y estoy aprovechando de dos días libres que tengo. Estoy visitando la ciudad – museos, monumentos, parques, y todos esos lugares que conozco de películas 😂.

Pero no estoy en D.C. de vacaciones, así que iré al grano. Estoy aquí porque el FBI cree que puedo ser útil y ayudaré en su investigación. Me dan muy pocos detalles y todavía no sé de que exactamente se trata. Mañana voy a conocer una agente que va a explicarme de que me encargaré. Espero averiguar pronto por qué yo, un hombre promedio, moderadamente acomodado y ninguna celebridad (aunque bastante atractivo), voy a AYUDAR a los americanos. ¡Al FBI! 😮

Como os dije últimamente, mis descubrimientos en el ámbito de la biotecnología no habían interesado mucho a los científicos y académicos. Estoy seguro de que todos me envidiaban o no eran bastante listos para entender la importancia de mis investigaciones. Por fin alguien me ha apreciado…

Oh, casi lo olvido. Hoy he leído en Times sobre la muerte de un científico americano. Lo encontraron en su laboratorio. Además, murió en circunstancias sospechosas que incluyen el robo de las pruebas. Espero que esto no tenga nada que ver con la investigación de FBI… Ay, tengo que ser más paciente.

Acabando, os recomiendo esta canción:

https://www.youtube.com/watch?v=low6Coqrw9Y

 


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

La verdad

-
  Hola a todos. Soy Hannah, la agente del FBI… Supongo que estáis confundidos, pero seguro que lo estaréis aún más en un momento. ¿Por qué yo estoy escribiendo este artículo? La verdad es que el autor de este blog me lo pidió. Era su último deseo, así que acepté, aunque no tenía que hacerlo. Tranquilos, que está vivo. Vivo, pero en la prisión dentro de poco… Sé que este blog tiene muchos seguidores, lo leen muchas personas. Pienso que merecéis saber la verdad. Por eso, quiero daros las explicaciones. En pocas palabras – él os mintió desde el principio. Este blog fue creado para ser su tapadera. Los hechos de la investigación eran ciertos, pero se olvidó de contaros lo más importante: SuAlteza es él, o, como lo conocéis vosotros – Zwariowany Profesor Chemii. El FBI sospechó de él desde el principio, pero no teníamos pruebas. Por eso lo involucramos en este juego. Lo llevamos a Washington para vigilarlo. Al mismo tiempo, continuamos nuestra investigación y verificamos quién más...
Czytaj więcej

#2 Speciality coffee, czyli jak zostałem fanatykiem

-
Obraz
  Kolejnym punktem na mojej bucket liście jest „zostać baristą”. Postanowiłem spełnić to marzenie. Opowiem Wam krótko o tym, jak zostałem kawowym fanatykiem. Cofnijmy się trochę w czasie… Odkąd byłem małym chłopcem ciągnęło mnie do kawy. Kiedy zostawałem w domu z Babcią Basią, w tajemnicy przed rodzicami robiła mi „kawę”, czyli mleko ze śladowymi ilościami tej cennej substancji, tak żeby było lekko zabarwione. A ja dumnie piłem z nią tę kawkę. Później, gdy dorosłem, nie wyobrażałem sobie już dnia bez chociaż jednej kawy. Nie ze względu na właściwości kofeiny, ale na smak. Punktem zwrotnym i odkryciem życia było otwarcie nowej kawiarni w moim mieście. Malutkie, niepozorne miejsce w jednej z kamienic, w centrum Starego Miasta. To tam usłyszałem o kawach speciality, alternatywnych metodach parzenia, rodzajach ziaren i ich obróbki, co to jest drip, chemex i aeropress oraz wiele innych fascynujących rzeczy. Okazało się, że opis profilu sensorycznego, w którym wyczuwalne są poziomki,...
Czytaj więcej

Zapomniałem się przedstawić...

-
Obraz
Kochani, dziś będzie trochę inaczej z racji tego, że nie jestem w stanie cały czas realizować kolejnych zadań z mojej bucket listy. Niektóre wymagają trochę więcej czasu i finansów. 😕 Dlatego postanowiłem przedstawić się Wam trochę, bo uświadomiłem sobie ostatnio, że w zasadzie niewiele o mnie wiecie, oprócz tego, że opowiadam Wam o moich pasjach i przygodach. Ale zanim zacznę – skoczę zrobić sobie małego dripa z moich pysznych ziaren, które ostatnio przywiozłem prosto z plantacji w Kolumbii. 😍 A Wy wyczilujcie sobie przy kolejnej piosence. I żeby nie było, że słucham tylko ritmos calientes , proszę bardzo – moim zdaniem, absolutny sztosik: https://www.youtube.com/watch?v=0AwxHCI_BnA Nie lubię pisać o sobie dlatego, że kojarzy mi się to z pisaniem CV albo listu motywacyjnego 😅. Ale nie będzie dziś długo. Nie zamierzam odkrywać wszystkich kart. Jak już zdążyliście zapewne zauważyć, jestem otwarty, lubię spontaniczność i przygodę. Jednak mimo, że jestem ekstrawertykiem, uwiel...
Czytaj więcej